Sezon na filcowanie OTWARTY!

Nio, zabieram się ostro do filcowania ;-)))) A w między czasie mała sesja zdjęciowa z Yanem Cieślą;-)

Wszędzie się wciśniemy;-0!

Jesteśmy ...wszędzie ;-)))))

Lilu i Kacperka w wersji drewniannej ;-)

Wczoraj była straszna pogoda - deszczowa i wietrzna. Zaplanowaliśmy pod wieczór sesję zdjęciową związaną z wyjazdem do Zittau, ale.... zabrakło prądu ;-( Za to przesympatycznie pogadałam sobie z Juliuszem o rękodziele... Juliusz robi fajniusie drewniane rzeźby - sowy, stworki, kwiaty, dudki, aj czego to on nie robi! Dostałam od niego w prezencie dwa koty - to będzie Lilu i Kacperka w wersji drewniannej ;-)))). Już obmyślam jak je pomalować;-) Efekt końcowy na pewno pokażę ;-)

Obrona

24 czerwca zakończyłam studia na PWSZ w Głogowie na kierunku Grafika;-) Te trzy lata wiele mnie nauczyły i cieszę się, że podjęłam decyzję, by rozwijać się artystycznie ;-)
Przed obroną pracy dyplomowej:

 Po obronie;))))))))))))))))

Zawitał kolejny weekend;-) W poniedziałek obrona i mam nadzieję, że zostanę dyplomowanym grafikiem ;-))) A w między czasie filcuję;-). W warsztaciku powstają pierwsze filcowe bransolety (ale o nich później)))) ... A co w tym czasie robią koteczki?

 Kacperka jak zawsze zakochana w wełence;-)

 Lilu uwielbia obserwować mnie z dołu ;-)))

Sobota...

Sobotni poranek minął pracowicie - okna w końcu umyte;-))) A więc czas na małą wycieczkę do dziwnego miejsca, które dziś jest porośnięte trawami po pas.

Biechów - 5 km od Głogowa - niegyś tęniąca życiem wioseczka. Dziś wszystko zostało wyburzone, a teren pokrywa dzika roślinność.

Hmmm... Urokliwe to teraz miejsce!

Stojaczek w Prudniku

W czasie, gdy skrzętnie zbierałam ocenki do indeksu moje brochy pojechały wraz z mistrzem Vintage Wood Janem Cieślą i Jego Ekipą na Wystawę Artystów Ludowych i Rzemiosła Artystycznego w Prudniku (7-9 czerwca 2013 r.). Na tę okazję dostałam w prezencie od Yana oryginalny stojak wystawienniczy zrobiony z drzwi. Łaaaaaa.... Z manekinem krawieckim stanowi uroczy komplet, który wykorzystam na targach w Zittau pod koniec czerwca;-).

Gorący czerwiec

No tak.... Mimo, że słoneczka za dużo nie ma, ten miesiąc jest dla mnie gorący ;-) Wczoraj otrzymałam ostatnie wpisy do indeksu - teraz trwa przygotowanie do obrony pracy dyplomowej na kierunku GRAFIKA. Filcowanki muszą troszkę poczekać;-)))